
Wspomóc Tuszetię
Tuszetia to jeden z najpiękniejszych regionów Gruzji. I równocześnie najbardziej odciętych regionów, bo mieszkańcy aż 8 miesięcy w roku żyją wśród zalegającego śniegu – z tego nie mają prądu, a korzystanie z opieki medycznej jest znacząco utrudnione.
Irakli Khvedaguridze to emerytowany lekarz, który cały czas walczy o zdrowie i życie mieszkańców Tuszetii. Chyba największym problemem jest brak prądu – nierzadko zabiegi muszą być wykonywane dosłownie przy świetle świec. Czy można mu jakoś pomóc? Tak, o czym napiszemy za chwilę.
Być może zastanawiacie się, dlaczego ktoś chce żyć w takich warunkach. Cóż, o to być może zapytamy w trakcie naszej wyprawy [zapisz się]. Wiemy jednak z wcześniejszych doświadczeń, że Gruzini kochają swój kraj i prostotę życia. To również twardzi ludzie, bardzo niezłomni, którzy potrafią odnaleźć spokój życia właśnie poprzez kontakt z przyrodą.
Ich życie można ułatwić. Na facebooku pojawiła się właśnie wyjątkowa zbiórka na generator prądu oraz paliwo do niego. Jeżeli zostaną jakieś pieniądze – zostaną przeznaczone na zakup najpotrzebniejszych leków [zobacz].
Gruzja jest nam bliska, dlatego cieszymy się z takiej inicjatywy. Zerknijcie, a jeżeli nie możecie wesprzeć – podajcie dalej!