
Woda w bazylice
W jednym z najsłynniejszych kościołów świata rozpoczęły się prace, mające na celu ochronę zabytku przed nieustannie zalewającą go wodą.
Bazylikę św. Marka wybudowano w Wenecji na początku dziewiątego wieku, by pochować w niej relikwię tego ewangelisty, wywiezioną z Aleksandrii. W roku 976 wielki pożar strawił kościół, ale sto lat później odbudowano go i stoi do dziś przy Placu św. Marka.
W kolejnych stuleciach największym problemem świątynie stał się nie ogień, lecz woda. Nawet gdy jej poziom podnosi się nieznacznie, plac jest zalewany i woda dostaje się do bazyliki. Nie pozostaje to bez wpływu na wielobarwną, marmurową posadzkę. Coś takiego dzieje się nawet dwieście razy do roku, nie dziwią więc czekające zawsze w pogotowiu podesty, po których stąpać mogą wierni i turyści.
Na szczęście w końcu zabrano się za rozwiązanie problemu. Trwają już zaplanowane na pół roku prace, których zasadniczą część stanowi budowa sieci podziemnych kanałów z odprowadzającymi wodę zaworami. Urządzenie sterujące systemem zainstalowane zostanie w dzwonnicy kościoła. Dzięki temu nawet gdy plac znów znajdzie się pod wodą, posadzka Bazyliki św. Marka powinna być bezpieczna.