Tramwaj do Hollywood

Czternastometrowe, białe litery układające się w napis HOLLYWOOD to najsłynniejsza ikona Los Angeles. Każdego dnia przyciąga tłum turystów pragnących zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Jak to zwykle bywa, taka popularność ma swoją ciemną stronę.

Długi na 110 metrów napis kojarzy się od razu z kalifornijską branżą filmową, choć tak naprawdę w 1923 roku pojawił się na zboczu góry Lee jako reklama pobliskiego osiedla mieszkaniowego. Nazywało się ono Hollywoodland i tak zresztą początkowo prezentował się napis.

Większość turystów odwiedzających Los Angeles chce mieć selfie z ikoną, a to powoduje szereg problemów dla mieszkańców okolicy. Wąskie drogi się korkują, a samochody zaparkowane są jeden obok drugiego. Co na to poradzić? Pojawiają się różne pomysły. Radni Los Angeles zaproponowali na przykład, żeby… na sąsiednim wzgórzu postawić identyczny napis, który przyciągnąć miałby część turystów. Nie wzbudziło to jednak powszechnego zachwytu, bo kto chciałby robić sobie zdjęcie z podróbką zamiast oryginału?

Wytwórnia Warner Bros. wyszła ostatnio ze znacznie ciekawszą inicjatywą wybudowania specjalnej linii tramwajowej, która woziłaby turystów ze stacji ulokowanej na terenie studia filmowego pod napis HOLLYWOOD. Na pewno odciążyłoby to lokalne drogi, ale żeby ideę wprowadzić w życie, trzeba najpierw otrzymać liczne urzędowe zgody. Ile to potrwa i czy w ogóle się uda – trudno dziś zgadnąć.

Tramwaj do Hollywood Biuro podróży Goforworld by Kuźniar

Daniel Nogal

Copywriter, redaktor, autor powieści.