
Surfing w Kalifornii
Gubernator Jerry Brown ogłosił kilka dni temu, że surfing staje się oficjalnie sportem stanowym Kalifornii.
Najstarsze zapiski dotyczące ślizgania się na desce po morskich falach pochodzą z roku 1778. Wówczas to kapitan James Cook odbył pierwszą udokumentowaną wizytę Europejczyka na Hawaje, gdzie zobaczył surfujących tubylców. Ta niezwykła zabawa nieprędko jednak zyskała popularność poza archipelagiem. Przełomowym był dopiero rok 1907, kiedy jeden z najsławniejszych surferów, George Freeth, przeniósł się z Hawajów do Redondo Beach w Kalifornii, gdzie założył szkółkę surfingu.
W uchwale podpisanej przez gubernatora Browna zaznaczono wyraźnie, że surfing wywodzi się z Hawajów (gdzie status sportu stanowego ma od dwudziestu lat). Jednocześnie stwierdzono, zgodnie z prawdą, że to właśnie w Kalifornii sport ten został rozwinięty i spopularyzowany. To tutaj powstały nowoczesne deski i stroje surferów, tutaj wymyślono widowiskowe sztuczki. Na kalifornijskie wybrzeże Pacyfiku przybywa też najwięcej miłośników ślizgu po falach i władze stanu chciałyby, aby tak pozostało.