Sto lat Estonii

Nie tylko Polska obchodzi w tym roku okrągłą rocznicę zdobycia niepodległości.

Pod koniec I wojny światowej Estonię zajmowały wojska niemieckie. Jednak 24 lutego 1918 roku Estończycy utworzyli komitet, który proklamował niepodległość ich państwa. Premierem został Konstantin Päts. Niemcy skapitulowali kilka miesięcy później, pojawili się za to Rosjanie, którzy ustanowić chcieli w Estonii bolszewicką władzę. Estończycy obronili się przed liczniejszym wrogiem i w traktacie z traktacie pokojowym z Tartu, podpisanym 2 lutego 1920, Rosjanie uznali ich niepodległość.

O tych wydarzeniach przypomni program „ESTONIA 100”, który jednocześnie promować będzie estońską kulturę, naturę, kuchnię – słowem wszystko, co ten malutki kraj nadbałtycki ma do zaoferowania. 24 lutego w każdym estońskim domu pojawić ma się narodowy tort, przygotowany według przepisu wyłonionego w konkursie. Półtora tysiąca ludzi skosztuje go w towarzystwie pani prezydent Kersti Kaljulaid, która wyprawi estońskie urodziny w muzeum narodowym w Tartu

Ale świętowanie nie skończy się w lutym. Kolejne niepodległościowe i kulturalne imprezy zaplanowano na sierpień, kiedy do Estonii przybywa rzesza turystów (w lutym trochę tam za chłodno). A potem jeszcze na przyszły rok i jeszcze na następny, czyli na stulecie traktatu z Tartu. W najbliższym czasie nie zabraknie zatem urodzinowych pretekstów, by odwiedzić piękną i nieodległą Estonię.