Śniadanie na Antarktydzie Biuro podróży Goforworld by Kuźniar

Śniadanie na Antarktydzie

A gdyby tak spróbować coś zjeść przy -70ºC. Dajmy na to – na Antarktydzie? Znamy kogoś, kto spróbował. Efekt jest mroźny i piorunujący. Cyprien Verseux jest glacjologiem i astrobiologiem. Pracuje w miejscu, które jest naprawdę odcięte od świata – w bazie naukowej Concordia Station na Antarktydzie.

Lodowate pustkowia, ekstremalne warunki do życia – to dla Cypriena codzienność. Naukowiec postanowił, że pokaże ludziom, jak się mieszka w tak niesamowitej scenerii i trzeba przyznać, że nie brakuje mu przy tym poczucia humoru.

Jak sam mówi, pobyt na Antarktydzie, to nie piknik! Zwłaszcza, że naukowcom zabrakło świeżego jedzenia i przez dłuższy czas musieli posiłkować się mrożonkami.

Jednak to co najważniejsze, to oczywiście jego praca. Wraz z towarzyszami (łącznie 13 osób) pozwala zbadać zmiany klimatyczne, prognozując równocześnie, co czeka nas w przyszłości. Jak sam przyznaje, poziom gazów cieplarnianych jest alarmujący. Dwutlenek węgla i metan nie notowały takich wyników od 800 000 lat.