Rowerem po USA Biuro podróży Goforworld by Kuźniar

Rowerem po USA

W których amerykańskich miastach jazda rowerem jest bezpieczna, w których zaś niekoniecznie?

Tak modne w Europie rowery, w Stanach Zjednoczonych są zdecydowanie mniej popularne jako środek codziennego transportu. Liczba rowerzystów rośnie jednak także i po drugiej stronie Atlantyku. Tylko czy rowerzyści mogą czuć się bezpiecznie? Zależy gdzie. Przebadano 790 miast, biorąc pod uwagę takie czynniki jak liczba rowerzystów, długość dróg rowerowych, liczba wypadków i plany rozwoju rowerowej infrastruktury. I oto co z tego wyszło.

Najlepiej jeździć rowerem po Kalifornii. Słoneczna aura to jedno, druga sprawa – aż siedem z dziesięciu miast najbezpieczniejszych dla rowerzystów znajduje się właśnie w tym stanie. Davis i Berkeley zdobyły w tej kategorii odpowiednio złoty i srebrny medal, a nieco niżej mamy jeszcze: Palo Alto, Chico, Mountain View, Santa Barbara. Brązowy medal dla Boulder w Kolorado, a w czołówce znalazły się jeszcze Eugune (Oregon) i New Haven (Connecticut).

Ale z tą Kalifornią nie jest tak do końca super, bowiem amerykańskim miastem najbardziej niebezpiecznym dla rowerzystów jest Los Angeles! Drugie miejsce dla Nowego Jorku, trzecie dla Webster City w Iowa. Iowa to zresztą stan, który wypadł najgorzej. Na czarnej liście mamy jeszcze cztery tamtejsze miejscowości: Waterloo, Sioux City, Johnston, Des Moines. Do czołówki trafiły również Jamestown i Fargo (oba w Dakocie Północnej) i teksańskie Houston.

Rowerem po USA Biuro podróży Goforworld by Kuźniar

Daniel Nogal

Copywriter, redaktor, autor powieści.