Ratuje świat
Toniemy w plastiku. Czy to zmienia cokolwiek w myśleniu ludzkości? I tak każdego dnia każdy z nas generuje plastikowe odpady. Tymczasem na Oceanie unosi się tak wiele plastikowych śmieci, że ich łączna objętość porównywalna jest do terytorium Francji. Najgorsze jest jednak to, że plastik dociera wszędzie, nawet do najbardziej odizolowanych miejsc na świecie.
Wyspa Wielkanocna. Nie ma tu tłumów turystów ani metropolii, generujących odpady. A jednak, nabrzeże tonie w plastikowych śmieciach – wszystko za sprawą statków rybackich.
Zaśmiecone plaże niepokoją i łamią serce Francisa Picco – człowieka, który przyjechał na Wyspy w 1989 roku, zakochał się i został. Jego miłość do tego miejsca jest tak wielka, że postanowił każdego dnia poświęcać kilka godzin na sprzątanie śmieci – samodzielnie, własnymi rękami.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Czy działanie jednego człowieka może uratować świat? Oczywiście. Każdy kawałek Ziemi, którym się zaopiekujemy, staje się kawałkiem wielkiej misji. Francis Picco to najwspanialsza z inspiracji. Warto podejrzeć, jak każdego dnia robić coś wielkiego, z miłości.
