
Raj odnaleziony
Cabo Polonio zrobiło na nich wielkie wrażenie. I nie chodzi tu o widoki czy zabytki, ale o? odnaleziony w końcu raj, który Jarek Kuźniar określa mianem ?hipisowskiego?.
Zdjęcia mówią same za siebie. Urugwaj ma swoje smaczki, a Cabo Polonio to po prostu perełka. Tam czas płynie inaczej. Tam wszystko jest legalne, a życie nie jest pogonią. Warunki ? jakie są, każdy widzi. Czy ktoś się tym szczególnie przejmuje? Mając taką szklarnię chyba inaczej postrzega się rzeczywistość.
A dosłownie z chwilę ekipa goforworld.com zobaczy na swoje własne oczy niezwykłe miejsce ? miasto Epecuen, niegdyś duży kurort, mieszczący się 600 km od Buenos Aires, który został całkowicie zatopiony. Miasto przyciągało niegdyś ciekawą atrakcją – słonym jeziorem, które zawierało 10 razy więcej soli niż ocean. Dzisiaj to cmentarzysko, które wyłoniło się spod wody?
Ruszają na podbój Argentyny… Czuwajcie, już za chwilę kolejna relacja!