
Radość w metrze
Smutny poranek? Mamy dla was dzisiaj odrobinę uśmiechu i otuchy. Zdarzyło wam się kiedyś jechać w bardzo zatłoczonym, dusznym autobusie lub metrze? W Nowym Jorku to codzienność, a pasażerowie wyglądają czasem… żałośnie. Ktoś jednak pomyślał, że prosty gest może na chwilę to zmienić.
Od pewnego czasu w wagonach nowojorskiego metra można zauważyć zwierzątka, zrobione z balonów. Przyczepione w różnych dziwnych miejscach. Stoi za tym 31 letni mieszkaniec Queens. Sean Cunningham dba o to, by pasażerowie metra w tym regionie mieli nieco radości. Sprawą zainteresował New York Post, który określił akcję mianem codziennej radości dla zwyczajnych ludzi.
Pomysł spodobał się mieszkańcom Queens, a Sean założył konto na Instagramie i… zaangażował się w nową misję. Trzeba przyznać, że kolory dają nadzieję.
Pisze o nim prasa, mówią ludzie. Być może Sean porzuci swój pomysł, ale… każdy uśmiech, jaki zdobył, jest na wagę złota. Trzymamy więc kciuki!