
Prawa Kobiet na świecie
Prawa kobiet – temat bezustannie wałkowany na całym świecie i wciąż mocno kontrowersyjny. Okazuje się, że niewiele jest miejsc, gdzie mężczyzna i kobieta mogą, albo otrzymują dokładnie tyle samo. Bank Światowy opublikował w 2019 roku raport “Kobiety, biznes i prawo” [zobacz], którzy rzuca nieco światła na sprawę.
Eksperci Światowego Banku przygotowywali raport w oparciu o takie wytyczne, jak wynagrodzenie, swobodę w poruszaniu się, zawieranie związków małżeńskich, konieczność posiadania potomstwa, zarządzanie pieniędzmi, możliwość prowadzenia biznesu, emeryturę. Jak się okazuje, tylko sześć krajów uzyskało maksymalną punktację (czyli 100 punktów), co oznacza, że tam kobiety mają najwięcej praw i są na równi z mężczyznami. Belgia, Dania, Francja, Luksemburg, Szwecja i Łotwa.
Prawa kobiet w Europie i na świecie
Na duże uznanie zasługuje Francja – tutaj w ciągu ostatnich 10 lat wprowadzono płatne urlopy rodzicielskie, w życie weszła ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie oraz sankcje za molestowanie w miejscu pracy. Jak się okazuje, biorąc pod uwagę wyznaczone kryteria, Polska otrzymała aż 93,75 punktów. Najsłabiej wypadamy pod względem równości płac i emerytur.
Fragment raportu “Kobiety, biznes i prawo”
W raporcie zdecydowanie najsłabiej wypadają kraje Bliskiego Wschodu oraz Afryki Subsaharyjskiej, gdzie średnia punktów to zaledwie 47,37 (co oznacza połowę praw, przysługujących mężczyznom). Porównując to do naszych europejskich standardów, może się wydawać, że jesteśmy na bardzo wysokim poziomie, ale to nie do końca prawda. Nie ma przecież żadnych przesłanek, dla których kobiety miałyby otrzymywać choć ułamek mniej tego, co mężczyźni. Wszystkie kraje powinny dorównywać Belgii, czy Szwecji, ale według obliczeń ekspertów z CNN – poczekamy na to aż do 2073 roku.
Prawo aborcyjne
Ranking Banku Światowego nie uwzględnia prawa aborcyjnego. Tymczasem, jak podaje portal gazeta.pl [źródło]:
Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że co roku na całym świecie wykonuje się 22 mln niebezpiecznych zabiegów aborcji, a ich największa część odbywa się w krajach rozwijających się. Nielegalne i niebezpieczne aborcje są trzecią najczęstszą przyczyną zgonów kobiet w ciąży na całym świecie.
Obecnie bardzo surowe prawo aborcyjne działa w takich krajach, jak Boliwia, Peru, Namibia, Niger, Czad, Algieria, czy Malta.
Gdzie jest najmniej bezpiecznie, a gdzie najbardziej?
W 2018 roku duże poruszenie wywołał raport „2018 Global Wealth Migration Review”, sporządzony przez „New World Wealth”, który jako najmniej bezpieczne kraje wskazał Somalię, Sudan, Irak i Syrię. Tu życie kobiet jest zagrożone i w wielu przypadkach pozbawia się ich praw całkowicie. Z kolei za najbezpieczniejszy kraje dla kobiet na świecie uznano Australię, Maltę i Islandię, a w samej Europie: Polskę, Maltę, Monako i Islandię.