
Prastara pustynia i wybrzeże szkieletów
Narodowy Park Namib-Naukluft to miejsce, które wciągnęło naszych podróżników bez reszty. Choć widzieliśmy już wiele, to jednak magia pustyni zdołała nas oczarować. Niesamowite widoki!!
Bez zasięgu, bez wytchnienia, bez przebaczenia. Upał na pustyniach Namibii nie daje zbyt wielu szans. Zachody słońca na czerwonych od żelaza i żółtych od mniejszych ilości minerałów wydmach są nieprawdopodobne.
O każdej porze dnia. Wspinaczka w upale robi swoje, ale daje frajdę, szczególnie na szczycie, w okolicach 300 metrów. Zapomnijcie o krótkim rękawie i braku filtra, czegoś na głowę. Wszędzie w Afryce, nie tylko w Namibii – opowiada Jarosław Kuźniar na Instagramie.
Dodajmy do tego, jak niesamowity klimat ma zachód słońca i ognisko, rozpalone po zapadnięciu zmroku!
Za utworzenie tak wysokich, imponujących wydm odpowiada wiatr. Z kolei intensywny, pomarańczowy kolor to wysługa milionów lat – żelazo w piasku uległo utlenieniu. Im starsza wydma, tym jaśniejszy kolor. Tutejsze wydmy należą do najwyższych na świecie i osiągają ponad 300 metrów wysokości nad dnem pustyni.
Wszędzie piasek lub wypalona słońcem ziemia. Nie ma litości, choć jazda samochodami po takim to frajda! Od czasu do czasu można minąć nawet kępki traw, bo nawet tutaj natura zdołała zapuścić jakieś korzenie.
Nasz konwój po #Namibia ?? kurzy się aż miło ? W 2020 poza Namibią dokładamy Botswanę i Zimbabwe ??
Zobaczcie plan wyprawy
? https://t.co/meB1bKihOc pic.twitter.com/jPGV5k7WxX— goforworld. (@podrozeosobiste) November 14, 2019
Kolejny namibijski dzień za nami ?? @podrozeosobiste pic.twitter.com/oKNjlsvqu0
— Jarosław Kuźniar (@JaroslawKuzniar) November 13, 2019
Namibia potrafi zaskakiwać na różnych polach. Szczególnie poruszyła nas tak zwane „wybrzeże szkieletów”, będące jednym z najbardziej zdradliwych wybrzeży na świecie ze względu na silne prądy krzyżowe, ciężkie wezbrania wody i gęste mgły spowodowane lodowatym, szybko płynącym Prądem Benguela. Właśnie dlatego na nabrzeżu możecie zobaczyć tak wiele wraków statków, złapanych przez wichury i otoczone przez gęste mgły, zmniejszające widoczność niemalże do zera…
Henties Bay #Namibia ?? Zatoka wraków. Ten to Zeila. Wiatr i zepsute silniki…
?? https://t.co/udau4EO7gC@podrozeosobiste • @KuzniarMedia pic.twitter.com/ViT1laKX49
— Jarosław Kuźniar (@JaroslawKuzniar) November 14, 2019
Statek Zeila utknął tu już na zawsze w 2008 roku. Winston, wschodnioniemiecki o statek o masie 180 ton, osadzony w gęstej mgle 2 mile na południe od ujścia rzeki Ugab, wytrzymał wiele lat. W końcu przegrał z morską wodą i dzisiaj na piasku można zobaczyć zaledwie jego fragment. Montrose utknął w 1973 roku, można go zobaczyć na południe od południowej granicy zatoki Torra. Wrak ten stał się jedną z ulubionych miejscówek dla kormoranów.
Nasi podróżnicy zostawiają już wybrzeże i ruszają dalej. Namibia ma jeszcze kilka niespodzianek do odkrycia! A wy, ruszacie z nami w 2020? Zapisy ruszyły!