
Poza szlakiem sushi
O sushi mówi się tak dużo i z taką pasją, że… można sobie wyobrazić statystycznego Japończyka, który na śniadanie zjada nigiri, na obiad futomaki, a na kolację ewentualnie sashimi. Łatwo zapomnieć, że Japonia to olbrzymi kraj, kipiący od smaków, inspiracji i wspaniałych tradycji. Dajcie się wobec tego zaprosić w kulinarną podróż – tym razem poza szlakiem sushi.
Japonia kusi różnorodnością makaronów. A to, co wyróżnia każdego szefa kuchni z tych stron świata to… mistrzostwo. W ich rękach nawet najprostsza potrawa staje się wielką ucztą, a sposób przyrządzania – to popis umiejętności.
Japonia również ma swoje tak zwane „street food”, które zaskakuje różnorodnością i smaków. Wystarczy zbliżyć się do dzielnicy, aby poczuć klimat i to w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Tam także napotykamy Mistrzów. Skąd w nich ta zręczność, pasja i ogromny talent? Można się zastanawiać nad tym fenomenem, ale chyba najprostsza odpowiedź jest najlepsza: jedzenie łączy ludzi lepiej niż kultura, zabytki i przygody. Jedzeniem wyrażamy siebie, swoje uznanie i zapamiętujemy je lepiej niż jakiekolwiek dzieło sztuki.
Japonia słynie z doskonałych restauracji. Każda serwuje dania, które nam wydadzą się oryginalne, pachnące i podane w oryginalny sposób. Chyba tak najłatwiej zbliżyć się do tożsamości Japonii i – poza pulsem wielkich miast – wczuć się w klimat.