Peru [galeria] Biuro podróży Goforworld by Kuźniar

Peru [galeria]

Przepiękne Andyjskie krajobrazy; intrygująca historia, kultura oraz tradycje; ciekawi, niezwykle życzliwi mieszkańcy i ich unikalne, ręcznie wykonywane kolorowe stroje… Region Cusco, bo o nim tu mowa, to istny raj na ziemi – dla miłośników przyrody, przygody i pięknej codzienności.

Do chwili obecnej udało mi się zobaczyć wiele miejsc w Peru, niektóre nawet kilkakrotnie. Każde z nich jest wyjątkowe, fascynujące, godne odwiedzenia i polecenia. Wśród nich są jednak takie miejsca, które w szczególny sposób mnie oczarowały, na tyle silnie, że ciągle do nich powracam i w nich najdłużej przebywam. Wszystkie znajdują się w regionie Cusco, który bez żadnej przesady można uznać za perłę Peru. Jeżeli ktoś kieruje się statystykami, to także w nich znajdzie potwierdzenie, że to właśnie ta część kraju jest najchętniej i najczęściej odwiedzana przez turystów.

Co takiego ma w sobie ta część Peru, że przyciąga jak magnes, że nie pozwala o sobie zapomnieć, że stanowi podróżnicze marzenie wielu ludzi na całym świecie?

To przede wszystkim swoistego rodzaju magia: magia miejsc, ludzi, kultury, tradycji, unikalnych na skalę światową ruin miast, wzniesionych między innymi w okresie funkcjonowania Imperium Inków (Tawantinsuyu). Ta kombinacja w zestawieniu z Andami ? najdłuższym łańcuchem górskim na Ziemi, tworzą przestrzeń, wobec której nie da się przejść obojętnie.

A przejść się obojętnie nie da, ponieważ Cusco region, to między innymi:

Tętniące życiem miasto Cusco

Dawna stolica Imperium Inków, usytuowana jest na wysokości 3400 m n.p.m., w przepięknej dolinie, w samym centrum peruwiańskich Andów. Już samo przechadzanie się po wąskich uliczkach miasta, przenosi w zupełnie innych świat.

 

p1

 

Jak się do tego doda liczne przekolorowe sklepiki, wypełnione po brzegi tradycyjnymi andyjskimi rękodziełami; budzące podziw fragmenty Inkaskich, niezwykle precyzyjnych budowli; liczne restauracje wabiące przepysznymi, tradycyjnymi potrawami; intrygujące lokalne markety, gdzie można zaopatrzyć się niemalże we wszystko, powstać powinien obraz prawdziwej metropolii.

 

p2

 

I tak rzeczywiście jest. Cusco to tętniące życiem centrum, którego nazwa oznaczająca w języku Queczua ?pępek świata? mówi sama za siebie. Prawie nic się tu od czasów Imperium Inków nie zmieniło. Poza tym, że obecnie Cusco nie jest już stolicą Peru, ciągle, jak za dawnych lat, pozostaje jego sercem. Uzyskało też, zgodnie z peruwiańską konstytucją z 1993 roku, miano historycznej stolicy kraju. Dodatkowo, jako jedno z dwunastu miejsc w Peru, zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. W obliczu tego wszystkiego, Cusco zdecydowanie zasługuje na miano lidera wśród peruwiańskich miast.

 

p3

 

Liczne Inkaskie ruiny z Machu Picchu w roli głównej

Inkowie pozostawili po sobie prawdziwe architektoniczne arcydzieła, których w czasach ich wznoszenia, jak i w okresach późniejszych, pozazdrościć mógł im cały świat. Znajdują się praktycznie w całym Peru, ale to te usytuowane w regionie Cusco znalazły i ciągle znajdują szczególne uznanie wśród zwiedzających. I nie ma w tym nic nadzwyczajnego, bowiem dla Inków to właśnie Cusco i tereny wokół miasta miały największe znaczenie. Tu też, w związku z tym, konstruowane były najpiękniejsze budowle. Każdą z nich warto zobaczyć, warto również o każdej z nich usłyszeć, okrytą nie jedną tajemnicą, historię. Do moich ulubionych miejsc należą przede wszystkim ruiny w Choquequirao, Machu Picchu, Pisac i Ollantyatambo, które poza tym, że same w sobie robią wrażenie, usytuowane są w wyjątkowo przepięknej scenerii.

 

p4

 

Niewątpliwie najbardziej znane pośród wszystkich konstrukcji z czasów Tawantinsuyu są ruiny Machu Picchu. Miasto położone jest na przepięknym wzgórzu, tuż u podnóża góry Huayna Picchu, na styku Andów i dżungli, na wysokości około 2430 m n.p.m. To zdecydowanie jedno z najważniejszych miejsc w Peru, ba można by rzecz, że jedno z najsłynniejszych archeologicznych miejsc na świecie. Czy najpiękniejsze, najlepsze nie czas i miejsce roztrzygać. Poza tym rozstrzygnąć ciężko i chyba nawet nie do końca jest ku temu potrzeba, bo to jednak zawsze pozostaje kwestią gustów i upodobań, a te u każdego, bywają nieco lub nawet bardzo różne. Jedno jest pewne, miejsce to, pod wieloma względami, jest wyjątkowe i warto do niego dotrzeć. Podobnie jak miasto Cusco, Sanktuarium Machu Picchu w 1983 zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

 

p5

?Zaginione Miasto Inków?, bo tak czasem mówi się o Machu Picchu, pięknie wkomponowane jest w naturę, tak by jej przypadkiem nie zepsuć, nie naruszyć. Można na to miejsce spojrzeć jedynie, jak na ruiny, albo też nieco lub zupełnie inaczej. To znaczy głębiej, jak na unikat architektoniczny, przepełniony estetyką i harmonią, w sposób wspaniale zintegrowany z przyrodą. Jako jedno z kryteriów wpisania Sanktuarium na listę UNESCO wskazano, że jest to arcydzieło sztuki, urbanistyki, architektury i inżynierii cywilizacji Inków, powstałe, jako wynik gigantycznego wysiłku ludzkiego, wyjątkowo zintegrowane z otoczeniem, stanowiące jakby przedłużenie natury. Jak dla mnie nic dodać, nic ująć. Miejsce zwyczajnie trzeba zobaczyć i wyrobić sobie własne zdanie na temat jego wyjątkowości.

 

p6

 

Niepowtarzalne andyjskie krajobrazy

Peruwiańskie Andy są więcej niż przepiękne. Mogłabym o nich pisać i opowiadać bez końca. Potężne, wysokie, nieograniczone. Najszybciej i dosłownie można je poczuć tuż po przybyciu do Cusco, podczas chociażby niewinnej, przechadzki po mieście. Wszystko za sprawą wysokości, która przynajmniej w trakcie pierwszego andyjskiego  dnia, daje o sobie znać. Potem jest już coraz lepiej, gdyż w miejsce ewentualnych, chwilowych dolegliwości, pojawia się euforia, zachwyt i w większości przypadków miłość ? do górskich krajobrazów, klimatu, wreszcie do Peru w ogólności. Przy klarownym, bezchmurnym niebie, z Cusco rozpościera się przepiękny widok na szczyt Ausangate (6372 m n.p.m.), położony w odległości około 100 km od miasta. Jest to najwyższa góra w tym regionie i piąta co do wielkości w całym kraju. To także wokół tego szczytu organizuje się, moim zdaniem najpiękniejsze w tej części Peru, wyprawy trekkingowe.

 

p7

 

Miejsc podobnych do tych, które rozpościerają się w okolicach Ausangate, jest w regionie Cusco wiele. Nie jestem ich w stanie zliczyć, bo praktycznie gdzie się człowiek nie ruszy, tam przepiękne widoki zastaje. Wiele z nich da się albo przejść albo przejechać, na przykład konno.

 

p8

 

Ośnieżone szczyty, przełęcze górskie przekraczające 5000 m n.p.m., liczne górskie jeziora, maleńkie wioseczki ukryte pomiędzy szczytami, stada lam oraz alpak, to jedynie przedsmak tego, czego można podczas andyjskich wędrówek doświadczyć.

 

p9

 

Dobra wiadomość także dla miłośników ?dwóch kółek?. Region Cusco to istny raj dla rowerzystów, którzy znajdą tu trasy praktycznie o każdym stopniu trudności. Do wielu z najważniejszych i najpiękniejszych atrakcji turystycznych, można dotrzeć na jednośladach, dzięki czemu kraj ten da się poznać, jakby nie było, z zupełnie innej perspektywy. Moja ulubiona, jednodniowa trasa rowerowa, łącząca ważne miejsca archeologiczne, to trasa wiodąca z Chinchero, przez Moray do Salineras de Maras.

 

p10

 

Jeżeli zaś ktoś chciałby sobie zafundować znacznie większą dawkę adrenaliny, nic straconego. Andy w regionie Cusco w wielu miejscach przyjazne są wspinaczom, także tym początkującym. Można zatem pokusić się o wejście na jeden z ośnieżonych pięciotysięczników i sprawdzić swoje możliwości na dość imponujących wysokościach.

 

p11

 

Na wszystkich zaś, którzy od górskich klimatów chcieliby odpocząć, w odległości kilkudziesięciu kilometrów od Cusco, czeka zupełnie inny świat. Tu bowiem zaczyna się dżungla wysoka, gwarantująca zgoła odmienne doświadczenia i widoki. Jedna z najbogatszych na świecie fauna i flora; plantacje cacao, kawy, czy wielu egzotycznych owoców, to jedynie namiastka tego, co do zaoferowania ma selva. Są tu też do pokonania fragmenty, liczącego ponad 30.000 kilometrów, andyjskiego systemu dróg (Qhapaq ?an). Sieć stworzona przez Inków, pokrywa nie tylko terytorium Peru, ale także część terytorium dzisiejszego Ekwadoru, Chile, Argentyny, Boliwii oraz Kolumbii. Te bowiem kraje, przynajmniej po części, w okresie największej świetności Imperium Inków, wchodziły w skład Tawantinsuyu.

Jednym słowem dla każdego, coś innego.

 

p12

Autor: Sylwia Perkowska 

Zajrzyjcie również na: www.facebook.com/sylwiatravel

Peru [galeria] Biuro podróży Goforworld by Kuźniar

Redakcja goforworld.com

goforworld.com poleca!