Pełne Klatki: Hong Kong Biuro podróży Goforworld by Kuźniar

Pełne Klatki: Hong Kong

Przedostatnim punktem na liście miejsc, które odwiedziliśmy podczas wyprawy jest Hong Kong. Dotarliśmy tutaj w sobotni poranek po bezsennej nocy i czterogodzinnym locie z Singapuru. Do centrum miasta dojechaliśmy superszybkim pociągiem, który pokonał dystans ok. 40 kilometrów w niewiele ponad 20 minut.

Pierwsze wrażenia? Upał, wysoka wilgotność, gąszcz wieżowców i długa droga do hostelu, w którym się zatrzymaliśmy. Połączenie to spowodowało, że po dotarciu na miejsce postanowiliśmy odespać trudy podróży. Pomimo późnej pory, po kilkugodzinnej regeneracji rozpoczęliśmy piesze zwiedzanie okolicy, które zaprowadziło nas do znakomitego baru serwującego przysmaki kuchni chińskiej.

hkg1

Początek drugiego dnia w Hong Kongu upłynął pod znakiem wyprawy na Victoria Peak – wzgórze, które stanowi wspaniałe tło dla lasu wieżowców na wyspie Hong Kong, a zarazem znakomity punkt widokowy. Pierwszym etapem był dwudziestominutowy spacer do stacji tramwaju linowego, podczas którego odwiedziliśmy Hong Kong Park i znajdujące się tam muzeum herbaty. Wjazd kolejką na wzgórze był niezwykłym przeżyciem – nachylenie momentami zbliżało się do 45 stopni, a za oknami roztaczał się widok na centrum miasta.

hkghkg3

Największym atutem Victoria Peak jest duża ilość przestrzeni znajdującej się na szczycie. Zlokalizowano tam wiele sklepów, barów, punktów widokowych, a także alejek spacerowych z widokiem na szczyty wieżowców, które wybudowano u podnóża góry. Udało nam się tam nakręcić interesujący materiał wideo, który możecie obejrzeć poniżej. W dalszej części dnia odwiedziliśmy promenadę, port oraz park zlokalizowane wzdłuż wybrzeża wyspy – ponownie koncentrując się na realizacji materiału wideo. Niedzielny wieczór zakończyliśmy w taki sam sposób, jak poprzedni – próbując lokalnej kuchni w jednym z okolicznych barów. Tym razem wybraliśmy Congee, czyli ryżowy kleik z dodatkiem mięsa, pietruszki, orzechów i przypraw

hkg4Poniedziałek był trzecim (i przedostatnim) dniem w Hong Kongu. Zaczęliśmy go od kilkuminutowego rejsu promem do dzielnicy Tsim Sha Tsui, która znajduje się w kontynentalnej części miasta. Miłą niespodzianką była cena biletu – kosztował on zaledwie 2,50 HKD, czyli 1,20 zł. W północnej części miasta odwiedziliśmy muzeum nauki, muzeum historii, a także rozległe tereny handlowe wzdłuż kilku ruchliwych ulic. Całość sprawiała mieszanki wszystkich elementów występujących oddzielnie w południowej części miasta – wysokich budynków oraz małych sklepów i lokali; kultury zachodu, która kontrastuje z typowo chińskimi elementami.

hkg5hkg6Kolejny odcinek relacji przeczytacie już za 2 dni – opiszemy w nim nasz ostatni dzień w Hong Kongu, a także 20 godzinną wizytę w Dubaju, którą zaliczymy podczas przesiadki w podróży powrotnej do Polski. Zostańcie z nami!


Pełne Klatki
w Azji – patronat medialny goforworld.com

Pełne Klatki: Hong Kong Biuro podróży Goforworld by Kuźniar

Pełne Klatki

Jakub Mróz & Tomasz Szykulski - podróżują po świecie robią zdjęcia, kręcą wideo i jeżdżą na deskorolkach