Pełne Klatki: Dubaj Biuro podróży Goforworld by Kuźniar

Pełne Klatki: Dubaj

Ostatnie dwa dni wyprawy do Azji upłynęły pod znakiem powrotu do Polski, podczas którego zaplanowaliśmy 20 godzinną przesiadkę na krótkie zwiedzanie Dubaju.

Zanim jednak opuściliśmy Hongkong, postanowiliśmy odwiedzić miejsce, które polecało nam wiele osób. Było nim Tim Ho Wan – najtańsza na świecie restauracja, która otrzymała gwiazdkę w słynnym przewodniku Michelin. Przypominała ona zwykły bar ze specjałami kuchni chińskiej – duży wpływ miała na to lokalizacja na głównym dworcu kolejowym miasta. Kilkudaniowy posiłek kosztował równowartość zaledwie 50 zł, a jakość i smak podawanego tam jedzenia bardzo przypadły nam do gustu.

dxb1Poranny, ośmiogodzinny lot do Dubaju upłynął na regeneracji sił przed wizytą w najbardziej znanym mieście Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Tak jak wspomniałem wcześniej, na etapie rezerwacji przelotów udało mi się wybrać połączenie z niemal 20 godzinnym oczekiwaniem na lot do Warszawy. Korzystając z faktu, że Polska znajduje się od niedawna na liście krajów, których obywatele nie potrzebują wiz turystycznych do Z.E.A, wyjście z lotniska było idealnym urozmaiceniem długiej podróży.

dxb2Pierwsze wrażenia z Dubaju? Gąszcz wieżowców, wielki przepych i bogactwo, nowoczesny system nadziemnego metra, wielokulturowe społeczeństwo,  wszechobecne przeszklone, klimatyzowane korytarze łączące ze sobą budynki. Całość sprawia dosyć osobliwe wrażenie, zwłaszcza dla osoby, która dotychczas postrzegała kulturę arabską przez pryzmat nieco biedniejszych państw północnej Afryki i Bliskiego Wschodu.

dxb3Stosunkowo krótki czas na miejscu przeznaczyliśmy na kąpiel w Zatoce Perskiej, spacer wzdłuż wybrzeża i wokół centrum miasta, wjazd na punkt widokowy najwyższego budynku świata – Burj Khalifa, a także relaks w Dubai Mall – jednym z największych na świecie centrów handlowych. W późnych godzinach wieczornych wróciliśmy na lotnisko, gdzie oczekiwaliśmy na poranny, sześciogodzinny lot do Warszawy.

Chociaż wizyta była krótka, Dubaj zrobił na nas duże wrażenie. Muszę przyznać, że miasto to nie znajdowało się w czołówce miejsc, które chciałbym odwiedzić – jednak możliwość wyboru połączenia z długą przesiadką w Zjednoczonych Emiratach Arabskich było idealną okazją, by to zrobić i stanowiła idealne zwieńczenie dwutygodniowej wyprawy do Azji.

dxb4

Dziękujemy za śledzenie naszej relacji i zapraszamy na konta projektu na Twitterze, Facebooku oraz kanał na YouTube – wkrótce więcej materiału z kolejnych podróży!

Pełne Klatki w Azji – patronat goforworld.com

Pełne Klatki: Dubaj Biuro podróży Goforworld by Kuźniar

Pełne Klatki

Jakub Mróz & Tomasz Szykulski - podróżują po świecie robią zdjęcia, kręcą wideo i jeżdżą na deskorolkach