Pełna chata
Pod 'Pełną chatą’ codziennie pełno ludzi. I autobusów. Sąsiedzi nie są zachwyceni.
Każdy, kto w latach dziewięćdziesiątych oglądał telewizję, pamięta sitcom 'Full House’ opowiadający o losach Danny’ego Tannera, jego trzech córek (Michelle, Stephanie i D.J.), szwagra Jesse’ego oraz Joeya, kumpla ze szkolnych lat. O kręconym w latach 1987-1995 serialu przypomniano ostatnio widzom na całym świecie za sprawą kontynuacji (’Fuller House’ – 'Pełniejsza chata’), która pojawiła się na Netfliksie. To właśnie ona sprawiła, że odżyło zainteresowanie budynkiem przy Broderick Street 1709 w San Francisco, który „zagrał” dom Tannerów. To znaczy, „zagrał” front domu Tannerów, bo sceny rozgrywające się w środku filmowano w studio Warner Bros w Los Angeles.
W ostatnich miesiącach pojawiało się na Broderick Street ponad tysiąc turystów każdego dnia. Większość z nich, jak twierdzą mieszkańcy okolicy, przyjeżdżała autobusami wycieczkowymi. Przez to wąska ulica korkowała się, miejsca parkingowe były zajęte, a wjazdy na posesje zablokowane. Skarg wysłuchały władze San Francisco i wydział transportu wydał zakaz wjazdu dla autobusów. Jeśli więc i wy chcielibyście powspominać lata dziewięćdziesiąte i zobaczyć jeden z najsłynniejszych domów w historii telewizji, nie korzystajcie z ofert wycieczkowych. Wybierzcie się na własną rękę – najlepiej pieszo, bo w okolicy 'Pełnej chaty’ znajdziecie wiele innych, wartych uwagi domów, inspirowanych architekturą wiktoriańską i włoską.
