
Nowozelandzki smok
Nie tak dawno ojczyzna ptaków kiwi gościła sławnego filmowego smoka. Mowa oczywiście o Smaugu z adaptacji tolkienowskiego „Hobbita”. Tymczasem pojawił się tam już kolejny olbrzymi gad. Tym razem bardziej przyjazny.
W Nowej Zelandii nakręcono film „Mój przyjaciel smok”, remake disneyowskiej animacji z 1977 roku. To opowieść o chłopcu o imieniu Pete i jego smoku Elliocie, a gra w niej między innymi Karl Urban, nowozelandzki aktor, który we „Władcy Pierścieni” wcielił się w Eomera, dowódcę jeźdźców Rohanu.
Teraz, tak jak to było w przypadku adaptacji tolkienowskich dzieł, fani „Mojego przyjaciela smoka” mogą poznawać zakątki pięknego kraju, w którym kręcono film. Na przykład malownicze okolice miasta Rotorua, które wyglądają jak kraina z opowieści fantasy. Na dodatek jest to centrum kultury Maorysów.
Natomiast w stolicy kraju, Wellington, można zwiedzać słynny Weta Workshop, w którym powstają elementy planu filmowego, fantastyczne kostiumy, zbroje i oręż, modele i makiety. A także efekty specjalne. Tak, tak – to tam stworzono na przykład Golluma.
No i samo Wellington również warte jest zwiedzania.