
Nowe parki Chile
Dzięki czterem milionom hektarów ziemi, które chilijskie państwo otrzymało w ramach największej darowizny w historii, stworzono pięć nowych parków narodowych i powiększono trzy istniejące.
Cztery miliony hektarów to, tak dla porównania, powierzchnia Szwajcarii. Zatem całkiem sporo. Tereny te przejmowała na przestrzeni dwóch dekad, a ostatnio odstąpiła z przeznaczeniem na parki narodowe, organizacja Tompkins Conservation. Stosowną umowę podpisały Kristine McDivitt Tompkins oraz Michelle Bachelet, prezydent Chile.
Trzy spośród nowych obszarów chronionych (Isla Magdalena, Corcovado i Melimoyu) znajdują się na uboczu, ale za to do pozostałych dwóch, czyli Parku Narodowego Patagonii i Parku Narodowego Pumalín, trafić bardzo łatwo. Wejścia znajdują się tuż przy Carretera Austral, czyli głównej arterii komunikacyjnej południowego Chile.
Infrastruktura jest gotowa, już przybywają tam turyści pragnący doświadczyć nieskażonego piękna Patagonii. W nowych parkach wędrować można po lodowcu i po stokach wulkanów, a także dostrzec, przy odrobinie szczęścia, stada rzadkich zwierząt, takich jak gwanako albo huemale.