Barcelona. Perła Europy. Dumna na tle innych stolic. Architektura, historia, niezwykły klimat sprawiają, że trudno się nie zakochać w tym mieście. Ale Barcelona chce więcej. I dlatego władze planują wprowadzenie własnej waluty. To sposób na wsparcie lokalnego handlu.

Plany są całkiem realne. A prace ruszyły pełną parą. Barceloński uniwersytet zajął się już projektem, z kolei mieszkańcy wybiorą nazwę pieniądza. Czy to takie łatwe? Tak, bo waluta będzie dostępna jedynie w formie kart płatniczych. Będzie służyła wszystkim sektorom usług  i instytucji, które zechcą włączyć się w inicjatywę.

W nowej walucie mają być opłacane podatki i część urzędniczych pensji. Jeszcze w tym miesiącu odbędą się spotkania, w trakcie których mieszkańcy będą mogli się dowiedzieć o szczegółach.

Lokalna waluta jest pomysłem ciekawym, ale… taki system z powodzeniem funkcjonuje już między innymi w Bristolu i Tuluzie.