
Nepal w dwie minuty
Blogerka Megan Sullivan potrafi wykorzystać każdą sekundę. I wie, jak uwiecznić ją na filmie.
Ostatnio Amerykanka wpadła na pomysł: lecę do Nepalu! I poleciała. Zwiedziła Katmandu i Luklę, a potem ruszyła w Himalaje ? stumilowym szlakiem, prowadzącym przez trzy wysokie przełęcze masywu Mont Everest: Kongma La (5535 m n.p.m), Cho La (5380 m n.p.m.) i Renjo La (5388 m n.p.m.).
? To były najpiękniejsze krajobrazy, jakie w życiu widziałam ? wspomina Megan Sullivan.
Amerykanka do ostatniej chwili przed wylotem miała wątpliwości, czy Nepal to dobry cel podróży. Słyszała, że jest tam niebezpiecznie, że sytuacja jest niepewna. Do tego kraj nie odbudował się jeszcze po zeszłorocznym trzęsieniu ziemi. Ale Megan odważyła się i dzięki temu mogła cieszyć tym wszystkim, co teraz pokazuje światu na swoim krótkim filmie: