Muzeum rugby

W ostatnich kilkunastu latach magnesem przyciągającym turystów do Nowej Zelandii były filmy z serii 'Władca Pierścieni’ i 'Hobbit’, ukazujące piękno wysp, które całemu światu kojarzą się dziś z tokienowskim Śródziemiem. Teraz Nowa Zelandia postawić chce na inny magnes. Rugby, czyli swój sport narodowy.

Każdy, kto o rugby ma choćby najbledsze pojęcie, wie, że reprezentacja Nowej Zelandii – zwana All Blacks – to najbardziej utytułowany zespół globu. All Blacks trzykrotnie zdobywali Puchar Świata, trzynastokrotnie triumfowali w turnieju The Rugby Championship. Wkrótce mają zaś stać się jedną z największych atrakcji turystycznych kraju.

W przyszłym roku w Auckland otwarte zostanie centrum All Blacks Experience. Użyliśmy wyżej określenia „muzeum rugby”, ale organizatorzy podkreślają, że będzie to coś więcej. Ma być bardzo interaktywnie, zwiedzający zostaną wciągnięci w świat dyscypliny sportu, która zafascynowała Nowozelandczyków. Najpierw za sprawą multimediów, a później już w realnym świecie, gdzie dostaną szanse biegania, kopania i podawania jajowatej piłki. A może nawet zobaczą z bliska, jak wygląda Haka, słynny taniec wojenny nowozelandzkich rugbistów.