
Moda na Sierra Leone?
W małym zachodnioafrykańskim państwie lawinowo przybywa turystów.
Sierra Leone leży nad Atlantykiem, pomiędzy Gwineą a Liberią. Choć ma złoża diamentów, to pozostaje jednym z najbiedniejszych państw świata. Nadzieję na poprawę sytuacji można się dziś jednak doszukiwać w turystyce.
Jak wskazują opublikowane niedawno statystyki, w 2016 roku do Sierra Leone przybyło aż o 310 procent więcej turystów niż w 2015! Jednych skusiły pewnie dzikie i piękne plaże, innych – lasy tropikalne, w których zobaczyć można szympansy, gerezy czy koczkodany. Decydujące znaczenie miało jednak to, że w ubiegłym roku w afrykańskim państwie nie było już Eboli, a zatem podróż w tamte strony nie wiązała się z poważnym zagrożeniem zdrowia i życia.
Tak czy inaczej, wzrost o 310 procent musi robić wrażenie. Tym bardziej, że drugi na liście Nepal, odradzający się po trzęsieniu ziemi, pochwalić się może wynikiem czterdziestoprocentowym.