
Miasteczko na sprzedaż
W Kolorado wystawiono na sprzedaż… opuszczone miasteczko. Cena? Całkiem atrakcyjna. Tylko uwaga na duchy.
Z Denver, stolicy stanu, dojechać można do Cabin Creek w niecałą godzinę. Znajdziemy tu wszystko, czego spodziewalibyśmy się po prowincjonalnej amerykańskiej miejscowości: stację benzynową, warsztat, motel, kawiarnię… Wszystko – oprócz mieszkańców.
Ludzie wynieśli się stąd trzydzieści lat temu, wkrótce po tym, jak w Cabin Creek doszło do rabunków i morderstw. Opuszczone i ponoć nawet nawiedzone miasteczko kupił James Johnson, który chciał uczynić z niego atrakcję turystyczną. Planu jednak nie udało się zrealizować, a dziś Johnson chciałby wyjechać z żoną w daleką podróż. Dlatego wystawił Cabin Creek na sprzedaż.
https://www.youtube.com/watch?v=4s5DpdLfQZ4
Cena? 350 tysięcy dolarów, więc jak na całe miasteczko – raczej przystępna. Jeśli jednak ktoś chciałby wyremontować Cabin Creek, przygotować się musi na znacznie większy wydatek. Zainteresowanych kupnem ponoć nie brakuje, ale o ile wiemy, nikt jeszcze się nie zdecydował.