
Malowanie żółwi
Władze Florydy apelują: przestańcie malować skorupy żółwiom, to zagraża ich życiu!
Jak i kiedy zrodził się pomysł kolorowania żółwich pancerzy – nie wiadomo. Niestety, proceder zyskuje na popularności i staje się bardzo niebezpieczny dla populacji tych sympatycznych zwierząt.
Pomalowany żółw stanowi łatwiejszy cel dla drapieżników, to po pierwsze. Po drugie, do jego organizmu przedostają się toksyny z farb. Po trzecie, warstwa farby nie pozwala żółwiom korzystać ze słońca i wytwarzać niezbędnych witamin.
Florida officials: please don't paint the #turtles! https://t.co/4IZ8kO3BDF
— Defenders of Wildlife (@Defenders) August 2, 2016
Co najgorsze, często nie da się usunąć barwników i skorupa pozostaje uszkodzona do końca życia żółwia. Życia, które będzie przez to krótsze, a przecież zdrowe żółwie mogą być naprawdę długowieczne.
Szczególnie często ofiarami nieodpowiedzialnych malarzy stają się żółwie norowe. A jest to gatunek zagrożony, który w niewielu miejscach czuje się tak dobrze jak na Florydzie. Choć oczywiście w okolicy nie brakuje też przedstawicieli wielu innych żółwich rodzin.