
Luksusowo w czasach zarazy
Luksusowe podróże – loty czarterowe, rejsy dla bogaczy i kosztowne hotele, pomimo epidemii działają i odnotowują zyski, nie straty.
Odrzutowcem w podróż
Niewielu stać na prywatny odrzutowiec, ale zainteresowanie i tak jest spore. Zarówno korporacje, jak i osoby prywatne płacą tysiące dolarów za ewakuację i unikanie obszarów dotkniętych przez koronawirusa. A czasem za możliwość wybrania się w wymarzone wakacje.
Nigdy nie widziałem takiej aktywności w naszym dziale lotów ewakuacyjnych – opowiada Wiley Justin Crabbe, dyrektor generalny prywatnej firmy czarterowej odrzutowców Jettly.
Pasażerowie prywatnego odrzutowca nie podlegają kontroli bezpieczeństwa i ochrony zdrowia, ponieważ wylatują z mniejszych terminali. Oczywiście nie wszystkie loty są możliwe do zrealizowania, ale na arenie międzynarodowej jest pole do popisu.
Luksusowe hotele i SPA
Podwójne sprzątanie, nowe środki odkażające – a także możliwość darmowej rezygnacji z rezerwacji lub odłożenia jej na później. W taki sposób hotele starają radzić sobie z kryzysem. Wiele z nich nadal przyjmuje gości.
A co ze SPA? Okazuje się, że tu też jest w czym wybierać. Kurorty działają, oferując dodatkową zniżkę. Luksusowy ośrodek wellness Canyon Ranch udostępnił informację, że nadal pozostaje otwarty, traktując priorytetowo „dobre samopoczucie wszystkich” i podejmując środki ostrożności, a więc kładąc nacisk na sprzątanie i dezynfekcję. Zamknięto tylko te filie, gdzie władze wydały odgórny nakaz.