Latanie w stylu EKO
Podróże nie mają prawa zaśmiecać naszej planety. W końcu wszędzie, gdzie się pojawiamy, powinniśmy okazywać szacunek i pokorę. Czy zawsze tak jest? Odpowiedź znamy. Za to coraz więcej firm związanych z podróżowaniem zaczyna myśleć „eko”. W tym także linie lotnicze – ważny krok!
Podczas każdego lotu stewardessa zbiera mnóstwo plastikowych naczyń. Co można z tym zrobić? Irlandzkie tanie linie lotnicze Ryanair ogłosiły, że w ciągu następnych pięciu lat całkowicie zrezygnują z plastikowych tworzyw. Kenny Jacobs, dyrektor ds. marketingu, oświadczył, że nowy plan ochrony środowiska obejmie m.in. przejście na drewniane sztućce, biodegradowalne kubki do kawy i usuwanie tworzyw sztucznych z oferty produktów pokładowych.
Nie tylko linie lotnicze planują zmiany na lepsze. Royal Caribbean (luksusowe statki rejsowe) także przymierza się do wyeliminowania jednorazowych sztućców, kubków i talerzyków.
To zapewne kropla w morzu potrzeb, ale… trzymamy kciuki, że takich inicjatyw będzie powstawało coraz więcej! Brawa dla tych, którzy jako pierwsi podejmują inicjatywę! Im szybciej zrozumiemy, że świat tonie w śmieciach, a sytuacja jest dramatyczna, tym… lepiej.
Zaledwie w 2016 roku USA wysłało do Chin 16 milionów ton odpadów do przetworzenia. Brzmi groźnie? To wierzchołek góry lodowej. A może raczej – śmieciowej.
