Latające motocykle Biuro podróży Goforworld by Kuźniar

Latające motocykle

Miasta Zjednoczonych Emiratów Arabskich mogą wyglądać wkrótce tak, jakby ktoś wyrwał je z filmów science fiction.

Spacerujecie ulicą Abu Zabi albo Dubaju, aż w pewnej chwili coś przelatuje kilka metrów nad wami. Zadzieracie głowę i widzicie… policjanta na fruwającym motocyklu.

Wizja odległej przyszłości? Wcale nie. Władze Zjednoczonych Emiratów Arabskich chcą włączyć do floty policyjnych pojazdów futurystyczne wehikuły, tworzone przez rosyjską firmę Hoversurf. Wehikuły te, wyglądające jak połączenie drona z motocyklem, zaprezentowano niedawno podczas wystawy technologicznej Gitex 2017 w Dubai World Trade Centre.

Cztery śmigła, lot do pięciu metrów nad ziemią z maksymalną prędkością siedemdziesięciu kilometrów na godzinę. Całkiem nieźle, prawda? Trwają jednak prace nad akumulatorem, który wystarcza na razie na pół godziny fruwania po mieście. Trochę mało. A i jeszcze jedna ważna rzecz: pojazd może mieć kierowcę, ale może być też sterowany zdalnie.

Kontrakt na dostawę wehikułów nie został jeszcze podpisany. Jednak przyznać trzeba, że pasowałyby one do bezzałogowych, latających taksówek, które w Dubaju pozytywnie przeszły już pierwsze testy.

Latające motocykle Biuro podróży Goforworld by Kuźniar

Daniel Nogal

Copywriter, redaktor, autor powieści.