
Lasy w wieżach
Nie pomyliliśmy się. Nie wieże w lesie, ale właśnie tak: lasy w wieżach. W chińskich wieżach, dodajmy.
Nankin, który kilkakrotnie w swojej długiej historii był stolicą Chin, pełen jest atrakcji. Najdłuższe na świecie miejskie mury, mauzolea i świątynie, pałace i ogrody. Wkrótce do tej listy dopisać będzie można… „pionowe lasy”.
Trwa budowa dwóch wieżowców, w których rosnąć będzie ponad 1100 drzew oraz 2500 innych roślin, tworzących zielone kaskady. Większy budynek będzie miał dwieście metrów wysokości, mniejszy trochę ponad sto. W pierwszym, zwieńczonym zieloną latarnią, znajdą się przede wszystkim biura, ale także muzeum i szkoła zielonej architektury. Drugi, z basenem na dachu, ma być luksusowym hotelem. Podkreślmy tu również, że porośnięte lasem wieże będą nie tylko ozdobą Nankinu. Mają też pochłaniać ponad dwadzieścia ton dwutlenku węgla rocznie i produkować podobną ilość tlenu.
Zielone wieże w Nankinie będą pierwszymi w Azji, lecz nie pierwszymi na świecie. Znacznie bliżej nas, bo w Mediolanie, od 2014 roku podziwiać można nieco mniejsze (111 i 76 metrów) Bosco Verticale.