Koniec ery backpakerów? Biuro podróży Goforworld by Kuźniar

Koniec ery backpakerów?

Czy podróżowanie z plecakiem, tak zwana „era backpakerów” zaczyna zamierać? Ten proces zaczął się jeszcze przed pandemią. Niskobudżetowe, ultra minimalistyczne wyprawy, stają się coraz mniej modne. Dlaczego tak się dzieje i co je zastąpi? O zdanie zapytaliśmy Bartka Szaro i Hanię Sobczuk, którzy zwiedzili z plecakiem nie jeden kraj!

Zbliżający się koniec ery bacpakerów bierze się przede wszystkim z tego, jak bardzo świat pędzi do przodu. Młodzi ludzie wolą zapłacić za pokój w tanim hostelu, lub wsiąść w camper – bo to modne i dobrze wygląda na Instagramie. Noclegi nie są drogie, więc oszczędzanie przestaje być priorytetem.

Co na ten temat sądzi Bartek Szaro z bloga paragonzpodrozy.pl?

Rozwój technologii ułatwiających planowanie i realizowanie podróży oraz wzrost znaczenia social mediów sprawiły, że idee backpackingu nikną. Forma podróżowania z plecakiem i niskobudżetowo wciąż będzie oczywiście istniała i będzie cieszyć się popularnością w niektórych grupach młodych ludzi. Natomiast na przestrzeni ostatniej dekady widać jak bardzo zmienił się sposób opowiadania o podróżach, głównie za sprawą Internetu, i backpacking na pewno nie jest wiodącym nurtem poprzez pryzmat którego postrzegamy możliwości i wartości wynikające z podróżowania. Dziś mamy inne, prężnie rozwijające się formy turystyki.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Bartek Szaro (@bartekszaro)


Zmieniają się także gusta i potrzeby młodych podróżników. Kiedyś celem była wyprawa za jak najmniejsze pieniądze, niemal `survival`, oszczędzano więc na jedzeniu. Zakupy z supermarketu, w studenckim stylu, całkowicie wystarczały. Dzisiaj influencerzy poszukują smaków, chcą pokazywać lokalną kuchnię i są skłonni zapłacić za przyzwoity posiłek.

Wydaje mi się, że podróżowanie z plecakiem będzie wyglądało trochę jak 10 lat temu, kiedy nie było jeszcze tak dużo hosteli i tanich lotów. Na pewno zmniejszy się liczba kierunków, które będą dostępne dla osób podróżujących niskobudżetowo ze względu na konieczność odbycia kwarantanny czy robienia testów PCR, które nie są przecież najtańsze. Dodatkowo już teraz niektóre kraje deklarują, że wjazd na ich teren będzie możliwy tylko za okazaniem dowodu szczepienia. To wszystko może podnieść koszty podróżowania, a przez to ograniczyć dostępność świata – uważa Hania Sobczuk z bloga Plecak i Walizka. – Kiedyś wśród backpakerów popularne były takie serwisy jak Couchsurfing (jest to portal działający na zasadzie wymiany kulturowej, gdzie lokalny gospodarz oferuje podróżującemu nocleg, ale w zamian powinniśmy odwdzięczyć się wspólnie spędzonym czasem, ugotowaniem posiłku itp.), więc być może ponownie wrócą one do łask. Poza tym dawniej godzinami śledziło się wyszukiwarki lotów, kombinowało z przesiadkami itp., żeby tylko znaleźć te najbardziej atrakcyjne ceny. Domyślam się więc, że ta praktyka powróci, bo trzeba będzie wziąć pod uwagę więcej czynników.

Czy jednak zmiany mogą wyjść nam na dobre?

Pozytywnym zjawiskiem ograniczenia ruchu turystycznego może być fakt, że miejsca, które wcześniej przeżywały tzw. overtourism, czyli dosłownie zalanie przez falę turystów, mogą wreszcie nieco odetchnąć i odpocząć od napływających mas, a tym samym zwiedzanie ich będzie o wiele bardziej przyjemnym doświadczeniem – uważa Hania [przeczytaj wywiad].

Podzielamy zdanie Bartka i Hani. I jednocześnie uważamy, że koniec jakiejś kultury, zjawiska, czy mody, zawsze oznacza szansę na coś jeszcze ciekawszego. Z kolei doświadczenie podpowiada, że i tak backpakerstwo będzie miało swoich zwolenników, a kiedyś wróci, jako nowy trend.

Koniec ery backpakerów? Biuro podróży Goforworld by Kuźniar

Redakcja goforworld.com

goforworld.com poleca!