
Kolumbia ma słodki smak
Czy wiecie, że wielką dumą kolumbijskich kobiet są słodycze? Wyrabiane własnoręcznie, z przepisów przekazywanych z pokolenia na pokolenie.
Już teraz czujemy zapach Kolumbii – a ruszamy z naszą grupą dosłownie za moment. Naszym przewodnikiem będzie dziennikarz, reporter i pisarz, silnie związany z Ameryką Południową – Szymon Opryszek. Miejsca wyprzedane, a my mamy zamiar nie tylko smakować kawę, ale również próbować lokalnych przysmaków. Być może właśnie słodkości. Jeżeli marzycie, by wybrać się do Kolumbii – mamy dobre wieści – w 2020 także ruszamy! Szczegóły już wkrótce.
Tradycyjne desery z Kolumbii to małe przekąski, które można kupić na ulicy. Ręcznie robione, z najlepszych składników, stanowią dumę wielu Kolumbijek, na przykład Everlindy z San Basilio de Palenque, bohaterki reportażu, który za chwilę zobaczycie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Jej specjalnością jest „alegria” – deser, który jest równocześnie symbolem wyzwolenia spod niewoli (słodki smak wolności). Dodatek kokosa sprawia, że trudno nie pokochać tego przysmaku. Właśnie poprzez takie niuanse, jak słodki smak lokalnych słodyczy udaje się poznawać kulturę od kuchni. I od serca!