Kawa u herosek
Ile kosztuje litr kwasu siarkowego w Indiach? Około dwóch złotych. Można go kupić praktycznie wszędzie. Co roku wiele nastolatek pada ofiarą tych, którzy nie znają litości. Byli partnerzy, niedoszli narzeczeni, kuzyni, a nawet bracia oblewają kobiety kwasem. Zazwyczaj celują w twarz. Dramatyczny proceder ma miejsce od lat, a rząd rozkłada ręce. Taka mentalność. Taki sposób na karanie kobiet za „nieposłuszeństwo”. Co można z tym zrobić? W sumie nic.
Statystyki pokazują, że podobne przypadki mają miejsce około tysiąca razy w ciągu roku. Taki sposób okazywania agresji jest metodą na „eliminację” kobiety z życia społecznego. Te, którym udaje się to przeżyć, najczęściej nie mają już po co wychodzić z domu. Zdeformowana twarz wyklucza, wyrzuca poza margines.
Kobiety bez twarzy wyglądają strasznie. Boją się zerknąć w lustro, a co dopiero pokazywać ludziom. Dlaczego spotkał je taki los? Bo nie chciały wyjść za mąż, są zbyt zdolne, były nieposłuszne, nie spodobały się teściowej… Powodów może wiele. Każdy szokuje.
Trudno im pomóc, ale… istnieją miejsca, które dają nadzieję. Jednym z nich jest The Sheroes’ Hangout, kawiarnia, w której zatrudnia się kobiety oblane kwasem. Obsługują gości, przyjmują zamówienia. I uczą się tego, że mogą żyć, nie muszą się wstydzić. Uczą się, że nie określa się ich mianem potwora, ale nadal i na zawsze KOBIETY.
