
Kamczackie momenty
Kamczatka wietrzy głowę i sporo wymaga. Jak podkreśla Jarosław Kuźniar: „O Kamczatce myśli się z pewną tęsknotą, podobnie jak o podróży koleją transsyberyjską. Ta sama dzikość i niepewność. I ten smak wolności, który wciąga. Już na zawsze.”
Nie zabierajcie tam ze sobą laptopów i zaległej pracy biurowej. Ta przestrzeń pochłonie was codzienną przygodą. Ciszą i wysiłkiem, bo żeby podziwiać Kamczatkę, trzeba coś z siebie dać. Można tu podziwiać wulkany, gorące źródła, gejzery, ale trzeba również mieć w sobie pewną pokorę wobec potęgi przyrody.
Co można robić na Kamczatce? Trekking, lot helikopterem nad wyspą, łowienie ryb (w sezonie letnim), podglądanie przyrody (niedźwiedzie robią szczególne wrażenie). Można właściwie wszystko, co kojarzy się z przygodą i wolnością.
Z drugiej strony, oprócz wolności, zderzymy się także z rzeczywistością Rosji – nowoczesne standardy docierają tu z opóźnieniem, a właściwie ociąganiem.
Słowa nie do końca są w stanie oddać widoki, jakie czekają na podróżników. Dlatego chcemy poprosić was o chwilę uwagi i zobaczenie materiałów filmowych, które przekonują bardziej niż akapity tekstu.
Ostatnie miejsce na wyprawę czeka [zobacz]. Ruszajcie z nami, gwarantujemy, że nie zapomnicie tego nigdy, a piękne wspomnienia rozbudzą w was głód podróży.