
Jedzenie w plecaku
Chwilę temu analizowaliśmy, co stanowi podstawowe kryterium do szukania celów podróży. Wygrało Wi-Fi. Teraz portal lowcostholidays.com przebadał 7500 osób z 49 krajów, aby dowiedzieć się? co podróżni z danego obszaru zawsze pakują do plecaka. Do jedzenia. Jak się okazuje, walizka może pomieścić przeróżne specjały.
Ponad połowa badanych Francuzów zabiera ser. Podobnie mają Norwegowie. To o tyle zaskakujące, że nie jest to przecież najwygodniejszy produkt do przechowywania w trudnych warunkach. Mniej zaskakują Brytyjczycy – ponad 40% chowa w bagażu torebki z herbatą.
Niemcy nie potrafią się rozstać z misiami Harribo. Włosi zabierają kawę (oczywiście Mokkę). Chińczycy? Makaron instant. Z kolei Indonezyjczycy wożą sambal – rodzaj ostrego sosu i przyprawy równocześnie.
Ranking zadziwia, choć w rzeczywistości jest odzwierciedleniem wszystkich sztampowych przysmaków danego kraju i równocześnie stereotypów. Polska nie znalazła się w rankingu. A jednak, dobrze wiemy, że my również kochamy pakować do plecaka żywność, która niekoniecznie jest suchym, banalnym prowiantem, prawda?