
ISLANDZKIE WĘDRÓWKI
Najpiękniejszym, najbardziej uważnym i najbardziej naturalnym sposobem zwiedzania świata, jest wędrówka na własnych nogach. A jeśli do tego jesteśmy na Islandii, czyli w jednym z najbardziej zjawiskowych miejsc na świecie, to nie dziwi dlaczego właśnie w nowym programie Goforworld postawiliśmy mocno na tę właśnie aktywność.
Nie musicie się jednak obawiać o skalę ich trudności! Nie jest wymagana na nie żadna ponadprzeciętna kondycja! Dzięki zapierającym dech w piersiach krajobrazom, niezwykłej budowie geologicznej oraz rozsądnym dystansom, każdy może cieszyć się najpiękniejszymi islandzkimi trekkingami.
Przeczytajcie 9 ciekawostek o naszym planie wędrówek:
#1 Najbardziej spektakularnym i w najbardziej specyficznej scenerii trekkingiem na wyprawie będzie ten najdłuższy, przez góry Landmannalaugar. To tęczowe góry, wznoszące się nad polodowcowymi dolinami.
Wędrówkę rozpoczynamy szeroką, płaską doliną, gdzie wielokrotnie będziemy przeskakiwać drobne warkocze strumieni. Ale gdy tylko wyjdziemy na szczyty, widok otworzy się na kolejne doliny, stożki, rzeki i góry, każdą w innym kolorze i kształcie. Efekt może być dodatkowo zwielokrotniony przez grę północnych świateł, wydobywającego dodatkowe barwy i odcienie.
#2 Na zakończenie wędrówki po Landmannalaugar czeka nas zasłużona kąpiel w dzikich, gorących źródłach.
#3 Jedną z ciekawszych północnych roślin, czyli brzozę karłowatą, będziemy podziwiać z bliska na szlakach w parku Skaftafell. Jej maleńkie, okrągłe listki, powykręcane konary i wysokość krzewu obrazują trudy życia w północnych warunkach.
#4 Rzeki na Islandii zwykle są krótkie, ale my wybierzemy się na trekking wzdłuż najdłuższej z nich, w Þjórsárdalur, czyli Dolinie Wodospadów. To miejsce do którego docierają tylko nieliczni, bo jest nieźle ukryte! Do tego nie dość, że to jedno z najcenniejszych botanicznie miejsc na wyspie, to jeszcze na rzece znajduje się jeden z najwyższych islandzkich wodospadów, mierzący sobie 122 metry Haifoss.
#5 Naszym najbardziej ukrytym skarbem na wędrówkowych trasach podczas wyprawy jest wodospad Glymur. Szykuje się prawdziwa przygoda, żeby do niego dotrzeć. Będziemy wędrować przez krajobraz z dziesiątkami mniejszych wodospadów, pól lawowych i strumieni. To też najbardziej przygodowy z naszych trekkingów i generujący największą ilość emocji i przeżyć!
#6 Zajrzymy też na często omijane (jako że nie leżą na głównej drodze) Fiordy Zachodnie. Ich szary, oszczędny krajobraz zapamiętuje się mocniej niż wszystkie światełka Las Vegas! Spacer do wodospadu Dynjandi, który wyróżnia się na tle innych tym, że składa się z szerokich kaskad, otulających skałę jak welon.
#7 Będzie okazja dotknąć krawędzi płyty tektonicznej w parku narodowym Thingvelling – w tym miejscu oddzielają się od siebie płyty tektoniczna europejska i północnoamerykańska, dlatego przez chwilę będziemy w miejscu, które geologicznie nie należy ani do jednego, ani drugiego miejsca, tylko jest na Grzbiecie Śródatlantyckim.
Co więcej, płyty oddalają się od siebie w tempie 2,5 cm na rok, co w kategoriach geologicznych jest ekspresem. Lepiej więc przytrzymać czapki na głowie, żeby nie zdmuchnął ich pęd szarżujących płyt tektonicznych!
#8 Wodospady na Islandii, bez znaczenia ile by się ich już odwiedziło, nie nudzą się. Nigdy. Nikomu.
#9 Wędrówki, zwłaszcza te długodystansowe, to ukochany sposób na przemierzanie świata przez przewodniczkę wyjazdu, Kamilę Kielar. Podczas wyjazdu z pewnością uda się jej zarazić Was pasją wędrówek oraz podzielić się licznymi tipami i opowieściami z jej dziesiątek długodystansowych szlaków po świecie.