Islandia inaczej

Jest już wszędzie – w marzeniach każdego podróżnika, na mapie niemal każdego obieżyświata. Islandia. Można o niej pisać, można opowiadać, ale najlepiej ją pokazać. Cała sztuka w tym, że sposobów na to są tysiące, bo Islandia może być chmurna i słoneczna, radosna i roczna, zimna i ciepła, romantyczna i depresyjna. Ale zawsze zapiera dech w piersiach. Szczególnie w obiektywie Andy`ego Lee. Zobaczcie sami.

Świat ma szczęście do ludzi z `mędrca szkiełkiem i okiem`. Tych, którzy przez obiektyw widzą coś o wiele więcej niż inni. Jakimś cudem ten sam pejzaż, który miga nam przed oczyma, w oczach tych najzdolniejszych wygląda inaczej. Mitycznie. Magicznie. Zachwycająco.

Dla takich właśnie „mędrców”  Islandia to miejsce szczególne. Jej niesamowita faktura, zróżnicowanie są dla fotografa z jednej strony ogromnym wyzwaniem, a z drugiej – niewyczerpanym źródłem inspiracji.

Islandia pokazana przez Andy`ego Lee zdumiewa i zachwyca. Właściwie nie ma sensu wymyślać frazesów. Jego Islandia jest niesamowita i chce się ją poznać. Dziką, pustą, wolną. Samotna góra, samotna szosa, połacie trenu. Andy robi filmy, działa artystycznie, ale fotografia to coś, co go wyróżnia.

Dajcie się zaprosić do tego świata. I pamiętajcie, że już za chwilę, w czerwcu ruszamy na Islandię z goforworld. To ostatni dzwonek, żeby dołączyć…

Zdjęcia: Andy Lee