
Indie społecznie
Wiele można zrobić społecznie. Na przykład dołączyć do świata pełnego empatii i wiedzy o tym, jak pomóc innym. To miejsce w Indiach wymyśliła niewidoma Niemka, która sama przejechała na koniu Himalaje i założyła tam szkołę dla niewidomych dzieci. Kilkumiesięczny kurs dla ludzi, którzy czują, że udźwigną ciężar obowiązków.
Żeby dotrzeć na miejsce trzeba złożyć aplikację i mieć szczęście. Ale to dopiero początek długiej trudnej drogi.
W Kanthari była Ilona Patro, prelegentka Festiwalu Jarosława Kuźniara Poza Szlakiem. Tak to opisuje na swoim blogu niezwykły projekt społeczny:
Kanthari to bardzo małe papryczki rosnące w strefie subtropikalnej, ale za to jedne z najbardziej ostrych ze wszystkich papryczek na świecie. Absolwenci kursu są jak te małe papryczki, które dodane do potrawy całkowicie zmieniają jej smak.
Motto instytutu brzmi: ?a small kanthari can make a huge difference?. Działalność absolwentów wprowadza wiele dobrych zmian w lokalnych społecznościach na całym świecie.