Gion z zakazem fotografowania Biuro podróży Goforworld by Kuźniar

Gion z zakazem fotografowania

Japonia to marzenie wielu podróżników, dlatego ten piękny kraj co roku odwiedzają miliony turystów. Niestety, dla niektórych miejsc takie oblężenie ma katastrofalne skutki, czego przykładem jest dzielnica gejsz, Gion, jedna z największych atrakcji Kioto.

Gion to przede wszystkim zabytkowe, starojapońskie budynki, wąskie uliczki i… teren prywatny. Turyści rzadko kiedy respektują cudzą prywatność, dlatego mieszkańcy zagłosowali za zakazem robienia fotografii w prywatnych uliczkach i domach. Złamanie prawa będzie skutkowało karą w wysokości 92 dolarów. Nowa ustawa weszła w życie 25 października i obejmuje prywatne uliczki w pobliżu ulicy Hanamikoji, gdzie turyści niejednokrotnie wykonywali zdjęcia… goniąc gejsze i szarpiąc je za kimona.

 

 

Na terenie Gion zainstalowano również monitoring wideo, choć nie jest jeszcze jasne, w jaki sposób będą egzekwowane zakazy i grzywny.

W 2017 roku miasto Kioto wydało i rozpowszechniło anglojęzyczny przewodnik na temat tego, jak się zachować podczas wizyty w mieście. Towarzyszyła mu lista działań, za które turyści mogą zostać ukarani grzywną, na której znalazło się palenie w miejscach publicznych oraz jazda po pijanemu.

 

 

Wstyd? W dzisiejszych czasach norma, choć nie dla nas. W trakcie naszej przyszłorocznej wyprawy [zapisz się] oddamy hołd Japonii, bo dla podróżników goforworld.com pokora i szacunek względem każdego miejsca to podstawa.

 

Gion z zakazem fotografowania Biuro podróży Goforworld by Kuźniar

Redakcja goforworld.com

goforworld.com poleca!