
Festiwal tulipanów
Największy na świecie dywan z tulipanów podziwiać można w Stambule.
Dywan pojawił się z okazji dwunastego już Festiwalu Tulipanów w miejscu dawnego Hipodromu Konstantynopolitańskiego, czyli starożytnego toru wyścigowego dla koni i rydwanów. Dziś to po prostu wielki plac w centrum miasta, w pobliżu najsłynniejszych zabytków – jak Hagia Sophia czy Błękitny Meczet.
Przy czym kwiatowa impreza nie ogranicza się do jednego placu. Na tulipany natknąć się można w każdej chyba dzielnicy olbrzymiego Stambułu. Przy ulicach i rondach, w parkach i na skwerach, w hotelach czy restauracjach. Są ich, dosłownie, miliony, a tu i ówdzie towarzyszą jeszcze inne kwiaty, na przykład hiacynty albo narcyzy.
Festiwal odbywający się pod hasłem „Tulipany wracają do ojczyzny” przypominać ma, że to wcale nie od Holandii rośliny te rozpoczęły podbój świata. To za sprawą Turków tulipany trafiły z Azji do Europy, stając się dla Stambułu ważnym towarem eksportowym. Okres, nomen omen, rozkwitu Turcji w pierwszej połowie osiemnastego wieku nazwano nawet Erą Tulipanów.