
Dom za 1 euro
Kupić dom w słonecznej Italii za… 1 euro? Tak, cuda się zdarzają, ale jak to w życiu bywa – jest tu pewien haczyk.
Nieruchomość za 1 euro można było nabyć w miejscowości Ollolai (Sardynia), gdzie obecnie żyje zaledwie 1300 mieszkańców. Program zakłada, że najwyższy czas powstrzymać postępujące wyludnienie.
Na czym polega haczyk? Oferowane budynki to historyczne nieruchomości, które popadły w ruinę. Warunkiem sprzedaży jest to, że remont musi rozpocząć się w ciągu roku i zakończyć w ciągu trzech. Jeśli warunki nie zostaną spełnione, miasto zastrzega sobie prawo do odkupienia domu w tej samej cenie.
Aby nabyć nieruchomość, trzeba było złożyć wniosek z opisem, w jaki sposób przebiegnie renowacja. Koszt remontów szacuje się na 20 000 – 30 000 euro, a po pięciu latach – i zakończonej renowacji – właściciele będą mogli ponownie wystawić domy na sprzedaż na rynku prywatnym.
Termin składania wniosków upływa już jutro, ale… nic straconego! Ollolai nie jest jedynym włoskim miastem, które bierze udział w programie. Wioski w Toskanii, Piemoncie i Abruzji także oferują nieruchomości za 1 euro – wnioski można składać tutaj. Powodzenia!