
DJ na Mount Evereście
Paul Oakenfold poprowadził „najwyższą imprezę świata” w nepalskim Everest Base Camp.
Brytyjski DJ i producent muzyczny, który na światowej scenie zabłysnął u schyłku lat osiemdziesiątych, jest dziś żyjącą legendą muzyki klubowej. Do historii przejdzie także jako pierwszy artysta, który wystąpił na wysokości ponad pięciu tysięcy metrów.
Paul Oakenfold przy drodze na szczyt Mount Everestu zagrał dla bardzo skromnej jak dla na niego stuosobowej publiczności. Wielu słuchaczy stanowili wspinacze, czekający w obozie na dobre warunki do kontynuowania wyprawy. Tańców i podskoków nie było. Przy niskiej zawartości tlenu w powietrzu mogłyby źle się skończyć.
Wędrówki po najwyższych górach świata kojarzyły się dotąd z ucieczką od nowoczesności i hałasu, występ DJ-a w takim miejscu wywoływać może więc mieszane uczucia. Trzeba jednak dodać, że inicjatywie przyświecał szczytny cel: zbieranie pieniędzy na pomoc ludziom, którzy dwa lata temu ucierpieli w gigantycznym trzęsieniu ziemi. Nepal wciąż przecież podnosi się po tamtej katastrofie.