
27
styczeń
Bus bez kierowcy
Po centrum Las Vegas jeździł w tym miesiącu niewielki autobus, w którym nikt nie siedział za kierownicą. Był to pierwszy taki pojazd dopuszczony do miejskiego ruchu w Stanach Zjednoczonych.
Miejsce dla dwunastu pasażerów, trasa długa na trzy przecznice i prędkość nie przekraczająca trzydziestu kilometrów na godzinę – nie są to może imponujące osiągi, ale przedsięwzięcie i tak przejdzie do historii.
Na razie był to dziesięciodniowy test, chyba udany. Bus unikał kolizji i zatrzymywał się, by nikogo nie potrącić. Nawet gołębia, jak widać na powyższym filmie. Jest więc szansa, że w najbliższych latach w Las Vegas takich pojazdów pojawi się więcej i miasto dopisze kolejną pozycję do swojej listy atrakcji.