
Bezbronni w strefie wojny
Kiedy wojna zaczyna trawić kraj, nie tylko ludzie stają się ofiarami. Poznajcie człowieka, który jest weterynarzem – na co dzień pracuje w miejscach, gdzie zwierzęta zamieszkujące ZOO, znajdują się nagle w samym środku konfliktu.
Ratować życie zwierząt, kiedy wokół szaleje wojna – z takim wyzwaniem od lat mierzy się Amir Khali. Pracował w wielu miejscach: W Kenii, Iraku, Izraelu, Strefie Gazy. Wszędzie tam zwierzęta rozpaczliwie potrzebują pomocy, podobnie jak ludzie.
Jak sam przyznaje, pracuje pod ogromną presją. Musi jednocześnie pełnić funkcję lekarza, psychologa, negocjatora politycznego, a czasem również gangstera.
Za jedno z najgorszych ogrodów zoologicznych na świecie uważa Rafah w Autonomii Palestyńskiej. Upiorne warunki, brak dostępu do leków i umierające zwierzęta, którym nie można pomóc. Blokada Strefy Gazy tylko pogarsza sytuację. Na ewakuację tego miejsca Amir otrzymał od rządu zaledwie kilkanaście godzin. Stres, pośpiech i cierpienie zwierząt przechodzą ludzkie pojęcie.
Poniższy materiał jest wstrząsający i przygnębiający. Mimo to polecamy poświęcić kilka minut, by przekonać się, jak wiele dobra może zrobić jeden człowiek, w obliczu wielkiego zła.