Ban na plastik
Precz z jednorazowym plastikiem – coraz więcej miejsc na świecie wprowadza oficjalny zakaz używania lub wnoszenia plastiku. Nie za późno?
Na lotnisko w San Francisco zakazano sprzedaży wody w małych, plastikowych butelkach, a do 2021 roku port ma się stać pierwszym na świecie, który nie produkuje plastikowych odpadów. Wcześniej, każdego dnia, sprzedawano tu nawet 10 000 takich butelek! Obecnie zamontowano specjalne urządzenia, do których można sobie samodzielnie i za darmo nalać wody.
Nepal zakazuje plastiku jednorazowego użytku w obszarze Everestu. Zakaz uniemożliwi podróżnym sprowadzanie plastikowych opakowań i powstrzyma sklepy przed ich sprzedażą. Ustawa wejdzie w życie dopiero w styczniu przyszłego roku i nie będzie dotyczyła plastikowych butelek. Obecnie turyści pozostawiają za sobą ogromne ilości śmieci. Zaledwie w maju 2019 r. 14-osobowy zespół wolontariuszy odzyskał ponad trzy tony śmieci u podnóża Everestu, w tym puste puszki, butelki, plastik i zużyty sprzęt wspinaczkowy.
Z problemem plastikowych śmieci zmaga się obecnie niemal każde miejsce na świecie. Czy ustawy i zakazy coś zmienią? Wiadomo przecież, że chodzi nie o prawo, ale o brak wychowania i elementarnej umiejętności sprzątania po sobie. Lepiej szybko się tego nauczmy, zanim tak piękne i wyjątkowe miejsca, jak na przykład Nepal lub Islandia, utoną w śmieciach.
Ja jestem spokojnym człowiekiem, ale jak mi ktoś jeszcze raz na łące przed wodospadem zostawi śmieci to, przyrzekam na czekoladę, naślę na niego wszystkie owce południa.
Przyjechać na wyspę, by podziwiać naturę i swoją obecnością bezmyślnie ją niszczyć-naprawdę brawo. #Islandia pic.twitter.com/jz0QkU2NYn
— Marysia Organ (@marysiaorgan) July 5, 2019
