
Atlantyk po raz trzeci!
Olek, znów możemy Ci pogratulować. Wspaniałe uczucie! 3 września o godzinie 12.45 Aleksander Doba zakończył Trzecią Transatlantycką Wyprawę Kajakową. 16 maja tego roku dokładnie o tej samej godzinie wypływał z Zatoki Barnegat w stanie New Jersey (USA).
To była wyjątkowo trudna wyprawa. Olek przepłynął łącznie 4150 mil morskich, zmagając się z wyjątkowo kapryśną pogodą. Dziesięć dni temu Doba zmienił końcowy przystanek z Lizbony na francuską miejscowość Hawr.
Facebook pęka w szwach od gratulacji, a na fanpejdżu Doby znajdziemy oficjalną informację:
Drodzy Przyjaciele Olka! Aleksander Doba dopłynął do Le Conquet (około 30 km na zachód od Brest). I właśnie tu w niedzielę, 3 września wyjdzie na ląd, kończąc Trzecią Transatlantycką Wyprawę Kajakową. To był niezwykle emocjonujący i trudny do przewidzenia finał podróży. Warunki pogodowe, silne prądy i wiatry spychające na skaliste wyspy, nie pomagały Olkowi w dotarciu do wybranego celu, którym był – po rozsądnej decyzji o rezygnacji z Lizbony- najpierw Le Havre, a potem Brest. Najważniejsze jednak osiągnął – PO RAZ TRZECI PRZEPŁYNĄŁ ATLANTYK! Jeśli ktoś z Państwa jest gdzieś w Bretanii, zapraszamy jutro w południe do portu w Le Conquet.
Serdeczne gratulacje. Olku, nie ma drugiego takiego, jak ty!